12:11

Montessori czy elementy Montessori?

Jestem wierną zwolenniczką metody Montessori. Metodą tą interesuje się,  już od paru lat, więc każda nowa książka powoduje, że wzrasta we mnie ciekawość. „Metoda Montessori w domu” Dephine Gilles Cotte Wydawnictwa RM bardzo intryguje i pozytywnie zaskakuje, a nie których mocno zdenerwuje.  


Książka inna niż wszystkie, jakie do tej pory przeczytałam o tej metodzie. Ta pozycja pokazuje, że edukacja Montessori to nie tylko drogie pomoce, kursy, ale też pewne podejście do pracy z dzieckiem. 



Jednym z głównych założeń pedagogiki Montessori jest stwierdzenie, że każde dziecko jest wyjątkowe i należy dać mu możliwość działania, odpowiednio do jego wieku, umiejętności, a także specyficznej wrażliwości, by mogło się prawidłowo rozwijać.




Myślę, że podejście autorki do metody jest nowatorski i skrojone na obecne czasy i każdą kieszeń. Niestety materiały w duchu Montessori szczególnie w Polsce są kosmicznie drogie i wyposażenie domu kosztuje majątek. Z racji, że dziadek Leny jest stolarzem, wiele materiałów nam wykonała. Tak więc warto sięgnąć po tę książkę gdzie, autor proponuje zastępowanie tac drewnianych plastikowymi, bo są tańsze i zachęca do przygotowywania pomocy z materiałów do odzysku, pisze też o zabawach i zabawkach Montessori. Dla wielu osób może to być niestety zgrzyt i brak spójności z ideami propagowanymi przez Marie Montessori. Szczególnie dla osób po kursie i konserwatywnie trzymających się założeń Mari Montessori.
Książka na pewno wnosi wiele dobrego do edukacji w stylu Montessori i myślę, że taki tytuł by był adekwatniejszy do tej pozycji. 

W książce znajdziesz:
szczyptę wiedzy na temat pedagogiki Montessori;
jak ma wyglądać otoczenie Montessori w twoim domu;
czym jest wolność i dyscyplina;
jak wspierać i rozwijać samodzielność dziecka;
znaczenie porządku;
rola dorosłego wobec dziecka;
jak przygotować zestaw edukacyjny Montessori







Zajęcia i zabawy podzielone są na grupy. W zależności od różnych aspektów rozwoju dziecka. Dzięki tym zestawom maluch pozna czynności wykonywane w codziennym życiu: nakrywanie do stołu, sprzątanie, segregowanie np. skarpetek, zdjęć, składanie ubrań, wyszywanie, zmywanie, sadzenie roślin czy przygotowywanie zdrowych posiłków. Niektóre ćwiczenia rozwijają wyobraźnię inne – zmysły, uczą szacunku do innych i świadomości własnej siły sprawczej.

 Są zabawy, które wymagają większej ingerencji rodzica (np. hotel dla owadów), inne mniejszej – np. noszenie tacy z zamkniętymi oczami. Książka jest wartościowym zbiorem pomysłów na urozmaicenie czasu spędzanego z dzieckiem i warto po nią sięgnąć. Idealna pozycja na początek drogi edukacji w stylu Montessori.


Książka zachęca już samą oprawą graficzną, jakością papieru i pięknymi kolorowymi zdjęciami, a wypełniona jest praktyczną treścią po brzegi. Autorka sugeruje, że proponowane zajęcia przeznaczone są dla dzieci od 2 do 5 lat. Każda strony prezentują pomysły na zajęcia, które pomogą dziecku w stopniowym zdobywaniu kolejnych ważnych dla jego rozwoju umiejętności, a także wprowadzą dziecko w coraz większe zrozumienie świata, który go otacza.

7 komentarzy:

  1. Jak wiele pomysłów do kreatywnej zabawy z dziećmi, wyzwalania w nich artystycznych umiejętności, chęci poznawania siebie i świata. :) Z zainteresowaniem zajrzę do książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pomysł na książkowy prezent już zapisuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Metoda wygląda dosyć ciekawie ;) Ja od razu byłabym zwolenniczką "okrojonej" wersji, czyli tej z książki - oszczędzającej pieniądze i pobudzającej kreatywność rodziców w tworzeniu pomocy. Dzieci jednak jeszcze nawet nie planuję, więc może przyda się za kilka lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuję nieco okrojoną metodę przy moich córkach, ale szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja po dziś dzień nie mam pojęcia o co dokładnie chodzi w tym montesori :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe podejście - a od jakiego wieku mozna stosować tę metodę?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blondynki kreatywnie , Blogger