Inspiracja do powstania tego ludzika był temat na luty w kolejnej edycji Dziecka na warsztat TKANINY w których niestety brać udziału nie możemy ale kto na z zabroni się bawić.
Znalazłam spory kawałek tektury i odrysowałam blondynkę . Wycięłam ludzika w tym czasie Lena przygotowała karty Montessori z narządami i nasz plastikowy model z narządami wewnętrznymi.
Karty zostały poukładana i odczytane kolorami narządów namalowanych na kartach sugerowała się przy doborze materiałów .
Poszczególne narządy wycięłam z materiałów które wybrała Lena .
Wszystko zostało ładnie przyklejone w odpowiednich miejscach i nazwane . Włosy z patyczków kreatywnych oczka i usta z materiału by cech ludzkich nabrał i że zwłokami go nikt nie pomylił wiec oczy otwarte argumentacja pięciolatki.
Ale oczywiście to nie wszystko córka znalazła piękne kolorowe ścinki które do ludzika nie pasowały wiec powstała piękna i kolorowa literka L jak Lena .
Bardzo ciekawe podejście do tematu anatomii,przejrzyście dla najmłodszych,masa zabawy i ile w tym nauki,która w przyszłości zaprocentuje..
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzAlona Ty! Rewelacja!!!!!!! Jestem pod wrażeniem!!!!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper! Zabawa i nauka w jednym ��
OdpowiedzUsuńPowiem Wam, że dla mnie to numer jeden w lutowej edycji DnW :-) mimo, iż nie oficjalnie :-) bawcie się razem z nami bo super macie pomysły :-)
OdpowiedzUsuńPowiem Wam, że dla mnie to numer jeden w lutowej edycji DnW :-) mimo, iż nie oficjalnie :-) bawcie się razem z nami bo super macie pomysły :-)
OdpowiedzUsuńJejku ale super ciało i te realistyczne narządy
OdpowiedzUsuń