Karty naukowe wydrukowałam i za pomocą papieru ściernego lądy uzyskały fakturę piasku.
Papier ścierny kupiłam w markecie budowlanym, miałam zrobić osobne płytki, ale okazała się, że taka pomoc w zupełności wystarczy. Lena bardzo szybko dostrzegła różnice. Dla utrwalenia tematu powstała lady i wody w wykonaniu Lenki również sensoryczne.
Nie mamy jeszcze piasku w piaskownicy, wiec zrobiłyśmy domowy piasek z 3 szklanek maki pszennej i szklanki oleju Lena jeszcze dodatkowo wysypała na już uformowane lady mąkę krupczatkę. Wodę zabarwiłam barwnikiem do jajek.Super zabawą i edukacja na pewno powtórzymy zabawę latem. Lena tworzy również wersje bardziej trwałą czyli papierowe talerzyki i plastelina.
Zwieńczeniem zabawy zawsze są poszukiwania na mapie świata.
fajneeeee, Alan woli ludzkie ciało i ogląda kurze serca. Może skusi się na geografię :P
OdpowiedzUsuńWspaniałe pomysły. Gdyby każda lekcja geografii w szkole tak wyglądała, to na pewno bardziej bym ją lubiła i jej nauka byłaby dla mnie swego czasu wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, jestem pod wrażeniem! Mam nadzieję,że zapamiętam ten pomysł do czasu kiedy moi będą na tym etapie:)
OdpowiedzUsuńWow! Świetna forma nauki przez zabawę. Jestem pod wrażeniem i na pewno za jakiś czas sama skorzystam z Twojego pomysłu 😊
OdpowiedzUsuńJakie to fajne - łączenie nauki z tym co dzieci lubią najbardziej, czyli zabawą piaskiem i wodą!
OdpowiedzUsuńNauka przez zabawę - to zawsze się sprawdza. Warsztat, jak zwykle świetnie pomyślany i przeprowadzony.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrazeniem. Niby karty takie juz robilam, ale na tak fajny sposob przedstawienia tematu nie wpadlam. Na pewno skopiuje :). Bardzo prosze o wiecej takich inspiracji!
OdpowiedzUsuńWow, świetne pomysły :) Skąd można pobrać takie karty?
OdpowiedzUsuń