Tegoroczne wakacje obfitują w kreatywne działania Leny. Ciągle cos tworzy. W słoneczne dni wybiera farby, więc zużyła ich tego lata naprawdę sporo, a w deszczowe dni wybiera plastelinę.
Wczoraj powstała taka oto praca plastyczna.
Ugniatanie plasteliny wycisza. Podczas ugniatania i lepienia z plasteliny,
większość dzieci zazwyczaj nie wybiera jednej rączki, tylko robi to obiema dłońmi, a to powoduje współpracę obu półkul mózgowych, czyli tak ważną między nimi komunikację.
Wyspa na błękitnym morzy syrenki, kraby, palmy z plasteliny Lena wyczarowała magiczna krainę syrenek.
Jeśli szukacie idealnej i kolorowej plasteliny do wyprawki szkolnej dla swojego dziecka to już wicie gdzie szukać :)
No tak, plastelina to faktycznie najlepsza zabawa dla dzieciaczków :)
OdpowiedzUsuńNo i to są cuda :D
OdpowiedzUsuńNajlepszy pomysł na spędzenie czasu z dziećmi!
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się przenieść na taką kolorową wyspę ... :)
OdpowiedzUsuńsuper :) uwielbiałam lepić z plasteliny jako dzieciak :)
OdpowiedzUsuńMy też lubimy plastelinę, a jeszcze bardziej ciastolinę :)
OdpowiedzUsuń