Największy w Polsce Park Rozrywki Energylandia

Słońce w zenicie, lekki powiew wiatru. Taką cudowną pogodą, przywitał nas największy w Polsce Park Rozrywki w Zatorze. Początek czerwca nie napawał optymizmem, a Lena wprost nie mogła się doczekać realizacji voucherów z serwisu PrezentMarzeń.com, na szczęście słoneczko wróciło i możemy korzystać do woli.

Czytaj więcej »

„Chmury” – rodzinna gra dedukcyjna

Lato, wakacje leżymy na hamaku i bujamy w obłokach, rozkoszując się pogodą i wolnością. Często podczas takiego leniuchowania wodzimy wzrokiem za sunącymi się po niebie chmurami. Dzięki wyobraźni kształty chmur przypominają nam konkretne obiekty. 

Czytaj więcej »

Słowna gra karciana na szóstkę z plusem!

  
Upalny weekend sprzyjał graniu w gry. Gry planszowe, czy karciane to zawsze dobra zabawa, więc chętnie po nie sięgamy. Od tygodnia jest z nam, również nowość gra słowna Szóstki. Karciana gra z serii Trefl Joker Line przypomina mi zabawy słowne z moich dziecięcych lat. Większość z moich czytelników zapewne pamięta zabawę w skojarzenia czy państwa-miasta.

Każdy z graczy ma minutę, aby zapisać nazwy sześciu rzeczy, które odpowiadają kategoriom na karcie. Cała rozgrywka trwa sześć rund więc maksymalny czas zabawy to 10 minut. Gracz, który zdobędzie najwięcej punktów, zostanie zwycięzcą!
Proste przejrzyste zasady to jest klucz do sukcesu każdej imprezowej gry a szczególnie takiej, która ma łączyć pokolenia. Jak sama grafika na opakowaniu sugeruje, gra sprawdzi się podczas podróży, biwaku, a nawet podczas grilla czy innych towarzyskich spotkań na łonie natury.

Opakowanie gry skrywa;

• 37 kart Trafiony,
• 37 kart Unikat,
• 37 kart Błyskawica,
• notatnik, klepsydra, instrukcja.

Przystępne zasady

Jak już wspomniałam zabawa, w Szóstki polega na zapisywaniu nazw do poszczególnych kategorii wskazanych przez karty w bardzo krótkim czasie.


O orginalność gry stanowią karty, które są podzielone na trzy kategorie ;Trafiony, Unikat i Błyskawica.

I tak podzielone w stosy karty przed przystąpieniem do gry należy rozłożyć na stole obok ustawić klepsydrę i rozdać wszystkim po kartce oraz czymś do pisania.
Podczas pierwszej i czwartej rundy liczy się Trafność, czyli należy wypisać takie hasła, aby pokrywały się z tymi wybranymi przez przeciwników.

Przykładowo na hasło "Łazienka" należy wpisać sześć najprostszych, najbardziej związanych z łazienką przedmiotów.

-prysznic

-ręcznik

-mydło

-wanna

-pasta do zębów

-szczoteczka itp


W rundzie drugiej i piątej kluczem do sukcesu jest Unikat, czyli zapisanie takich odpowiedzi by były wyjątkowe i niepowtarzalne.

Np. na hasło "Owce cytrusowe" gracze muszą zapisać jak najwięcej unikatowych owców cytrusowych, ale można również wypisać skojarzenia z owcami cytrusowymi np. sok, lemoniada szerokość interpretacji hasła zależy od graczy i warto na początku gry ustalić, jak daleko można się posunąć w interpretacji haseł.


 W rudzie trzeciej i szóstej króluje Błyskawica, czyli na każde z sześciu podanych na karcie haseł.

Należy błyskawicznie dopisać do każdego z nich jedno hasło, które się nam z nim kojarzy, ale winno być ono taki by nikt z powstałych graczy takiego nie miał.

Ogólnie zamysł gry mi się bardzo podoba, choć my z Leną na początku wydłużyłyśmy czas każdej rudy do 3 minut, czyli trzykrotne odwrócenie klepsydry. Szóstki okazały się bardzo prostą, ale też bardzo wciągającą grą słowną szczególnie w większym gronie jest sporo okazji do polemizowania trafności wpisanych skojarzeń. Zdecydowanie gra Szóstki z serii Trefl Joker Line jest grą imprezową zarówno dla małych jak i dla dużych. Duża różnorodność kategorii haseł sprawia, że podczas gry można zabłysnąć wiedzą. 

Warto tutaj wspomnieć, że sugerowany wiek graczy jest dobrze dopasowany, dziecko musi umieć pisać czy to mała, czy duża litera. Jak da mnie "Szóstki"są również doskonałym narzędziem dydaktycznym. Gra aktywuje „szare komórki”, wspiera kreatywność, ćwiczy refleks i wspiera naukę pisania, choć muszę napisać, że kilka haseł nie powinny znaleźć się w grze kierowanej do dzieci np. Marki wódek ale łatwo wyeliminować takie karty z zestawu.

Jak na razie "Szóstki" to najlepsza gra imprezowa, jaką w tym roku mamy miałyśmy możliwość zgrać, serdecznie polecamy. 

Za produkt dostarczony do testów dziękujemy Trefl Joker Line.

Czytaj więcej »

Wszyscy kochają flamingi!

Zbliżają się wakacje pora na wakacyjne inspiracje plastyczne. Dziś praca plastyczna, obraz z flamingiem w roli głównej. Ten egzotyczny ptak jest wszechobecny w modzie, jak i w dodatkach do wystroju wnętrz.

Do wykonania flaminga potrzebne są:

-masa papierowa
-arkusz z bloku technicznego
-ołówek
-farby plakatowe i akwarelowe bambino
-brokat w kleju
-kej introligatorski
-odrobinę wody
-podkład higieniczny w rolce od Potrzebujetego pl.

Masa papierowa to bardzo plastyczny, ekologiczny i przyjazny dla dzieci materiał. Odkrywając możliwości plastyczne masy papierowej, dzieci tworzą niesamowite przedmioty i rzeźby, pobudzając w ten sposób swoją wyobraźnię i kreatywność. Praca z masą papierową  to doskonały sposób na wyciszenie emocji, spożytkowanie nadmiaru energii. Taka zabawa idealnie sprawdzi się w upale dni i świetnie wpłynie na rozwój małej motoryki.

Wykonanie

Kontur flaminga należy naszkicować na arkuszu z bloku technicznego, można również wydrukować szablon flaminga. 

 Środek flaminga należy, posmarować cienką warstwą kleju, po czym dzieląc masę papierową na małe kawałki wykleić flaminga. Na brzuszku flaminga należy uformować wypukłe skrzydełko. Gdy cały flaming jest uformowany, można go delikatnie wygładzić paluszkami uprzednio zanurzonymi w wodzie. 

Podczas gdy flaming sobie schnie, należy zabrać się za namalowanie farbami akwarelowymi tła. Kilka poziomych pociągnięć pędzlem i wała la flaming brodzi w wodzie w promieniach zachodzącego słońca.

 Z racji, że mamy upały masa papierowa bardzo szybko schnie wiec po około 30 minutach można flaminga pomalować różową farbą oczywiste by efekt 3d był bardziej spektakularny należy do jego ozdobienia użyć brokatu w kleju.

Materiały Bambino Hobby znajdziecie tu:

 

 Podczas tworzenia prac plastycznych korzystamy z niezastąpionych higienicznych podkładów ochronnych od potrzebujetego pl. 

Czytaj więcej »

"Akceptuję, co czuję" nowa seria wspierająca rozwój inteligencji emocjonalnej.

Jak rozmawiać o emocjach z dziećmi tak na wesoło, ale też na poważnie ? O złości, radości, niepokoju, gniewie, smutku, miłości... o tym wszystkim, co nami kieruje o nieustannej kaskadzie emocji. Każdemu rodzicowi zależy na tym, by jego dziecko było radosne pewne siebie i otwarte na innych. Akceptuję, to co czuję  to nowa seria o emocjach dla dzieci od 5 roku życia, która umożliwia poznanie różnych uczuć, panowania nad nimi oraz budowania relacji.

Na serie składają się trzy zeszyty ćwiczeń dla dzieci oraz poradniki dla rodziców w jednym.  

Kreatywne książki aktywizujące w przypadku mojej córki to strzał w dziesiątkę. Przejrzysta grafika, jaskrawe kolory, naklejki i dyplomy to wszystko kochają dzieci.

"Akceptuję, co czuję: Moje emocje" Lena uznała, że od tego zeszytu warto zacząć, ponieważ identyfikuje, wszystkie uniwersalne da każdego człowieka emocje. Książa zawiera ponad 100 ćwiczeń, dzięki którym dzieci lepiej poznają swoje emocje. Dzięki różnorodnym zadaniom dziecko uczy się akceptować emocje, nawet te mało przyjemne, jak gniew czy strach. Wszystkie emocje mają prawo istnieć, mogą też się nakładać. Jednocześnie możemy czuć radość, ekscytację i strach na przykład przed nieznanym. 

 
Praca z książką jest wspaniałym narzędziem do wypracowania pozytywnych zachowań. Dzielny orzeł pomaga dziecku rozpoznawać i nazywać emocje po by czytelnik nauczył się okazywać je w sposób kontrolowany i adekwatny do sytuacji. Książka zachęca dziecko, aby wyraziło swoje potrzeby, kiedy tylko je zidentyfikuje. 

Na końcu książki znajduje się mini poradnik dla rodziców „Jak towarzyszyć dziecku w przeżywaniu emocji”.

 Blondynka jest w trakcie pracy z drugą książką z serii Akceptuję, co czuję:"Pewność siebie". Z tej książki dziecko dowie się, że poczucie własnej wartości trzeba pielęgnować jak ogród, by cieszyć się plonami. Nad zadaniami z tej książki pochylamy się bardzo skrupulatnie z dużą uważnością by Lena jak najwięcej wyniosła z każdego zadania. Wzmacnianie pewności siebie to długotrwały proces. Nasze społeczeństwo z łatwością przykleja etykiety a takie naklejki nie łatwo zdrapać. Ochrona przed etykietami to jak pielenie ogródka z chwastów; rozpoznajemy, sortujemy i odrzucamy. W oswajaniu emocji, jak i w budowaniu pewności siebie kluczem są relacje z bliskimi, oparte na miłości i szacunku.

Zadania zawarte w tej książce, są tak ukierunkowane, by dziecko poznało siebie, wzmocniło swoje poczucie bezpieczeństwa, nabrało śmiałości i rozwinęło swoje kompetencje.

 Również ta pozycja posiada naklejki dyplom i poradnik dla rodziców, który nakieruje nas na właściwe tory. Zobrazuje, jak fundamentalne jest zapewnienie dziecku, podstawowej potrzeby, jaką jest poczucia bezpieczeństwa.

 Trzecia książka "Strach-wróg czy przyjaciel?" pomoże oswoić przydatne lęki i pokonać niepotrzebne strachy. Do zabawy z tą książką zachęca nas surykatka jedno z najbardziej płochliwych zwierząt, jakie znamy. Czy strach można oswoić i bać się po prostu trochę mniej ?

Quizy, wycinanki, gry, labirynty, kolorowanki to wszystko umożliwia osiągnięcie równowagi. Strach jest potrzebny, ale czasem ma też wielkie oczy, nie można go jednak bagatelizować.

Seria książek „Akceptuję, to co czuję” znalazła się w naszym domu w idealnym czasie. Dzięki tej serii Lena może nabyć szereg umiejętności. A wakacje to idealny czas byśmy te książki dokładnie przeanalizowały. 

 

Czytaj więcej »