Łapacz snów to najmodniejszy dodatek do sypialni w tym sezonie. Ja już mam dwa. Obie Blondynki zamarzyły sobie, by samodzielnie wykonać własną siatkę na koszmary nad łóżko. Pleciecie stricte indiańskiego łapacza snów na drewnianej ramie, do łatwych działań raczej nie należy, ale zestawem kreatywny SIATKA NA KOSZMARY. ŁAPACZ SNÓW od SES takie zadani staje się wspaniałą zabawą.
Przygotowanie łapacza snów z tym zestawem nie jest trudne czy czasochłonne. Wszystkie rzeczy, potrzebne do zrobienia łapacza snów, mamy w środku tego ślicznego pudełeczka, dodatków potrzebujemy tylko nożyczek.
Łapacze snów mogą przybierać, różne formy i kolory. Starsza Blondynka kocha kolor niebieski, młodsza róż zestaw umożliwi wykonanie barwnego łapacza w ukochanej przez dziewczynki kolorystyce. Wszystkie zestawy SES cechuje wysoka jakość elementów, ale przede wszystkim wspaniale wykonana instrukcja obrazkowa. Kornelia bez pomocy wykonała swoją siatkę na koszmary. Zestaw zawiera plastikową obręcz z wytłoczonymi otworami, dzięki czemu można, łatwo połączyć sznureczek i przeplatanie jest bardzo proste. Zestaw zawiera liczne ozdoby (kolorowe piórka, koraliki, wstążki i pompony) dzięki, którym każdy indiański amulet będzie wyjątkowy.
Gotowe ! Teraz dziewczynki mogą przywiesić swoje łapacze snów nad łóżkiem ! Warto też pomyśleć o nim w kategoriach własnoręcznie robionego prezentu:) Sam zestaw również nadaje się na prezent z okazji urodzin koleżanki.
Śliczny łapacz mogłabym mieć nad łóżkiem
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam, aby miec łapacza snów.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają.
Zrobię sobie i powieszę nad łóżkiem. Na prezenty też się przyda.
Pozdrawiam!
Irena
Bardzo ładny łapacz snów i fajnie, że tak prosto się go robi. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam łapacza snów ;) mój był jednak wykonany przez Indianina w kraju Navajo
OdpowiedzUsuńspoko, może zrobię takie dla moich nieludzkich dzieci, bo źle śpią.
OdpowiedzUsuńTylko co potem się robi ze złapanymi snami?
Pięknie wyszedł łapacz snów i podziwiam talent wykonania. Mi pewnie te nitki bysię poplątały :D
OdpowiedzUsuńextra sprawa <3 kocham łapacze snów :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wwygląda, ale to nie na moje talenty :-))
OdpowiedzUsuńChyba wolałabym zrobić sama od zera, ale pewnie to dobra wprawka dla małych rąk
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł nie tylko ma zabawę ale i magiczny artefakt 😉
OdpowiedzUsuńlubie takie blogi
OdpowiedzUsuń