Każde dziecko rozwija się indywidualnie, ale wszystkie w podobnym czasie powinny osiągać „kamienie milowe rozwoju”.
Lena jest zagrożona dysleksją z racji, że ja jestem leworęcznym dyslektykiem. Tak więc w myśl zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć” staram się odpowiednio stymulować rozwój córki. Nie jest tak, że dziecko zaliczone go grupy ryzyka zagrożenia dysleksją, na pewno będzie ją miało. Przy odpowiednich działaniach ze strony rodzica w domu można unikną dysleksji.
Tak więc sięgamy po absolutny bestseller! UKŁADANKI LEWOPÓŁKULOWE.
Zestaw zawiera 25 kwadratów z tworzywa w trzech kolorach oraz książeczkę ze wzorami do układania. Ale dlaczego ta układanka CMK ?
Metoda Krakowska opracowana przez prof. Jagodę Cieszyńską to jedna z najlepiej wykorzystanych szans na zaangażowanie osiągnięć współczesnej neuronauki i wiedzy o tym, jak funkcjonuje i jak uczy się mózg. Podstawowe założenie tej metody to odpowiednia stymulacja lewej i prawej półkuli ze względu na odmienny tryb operacji wykonywanych przez te dwie części mózgu, lub też stymulacja naprzemienna. Postrzeganie globalne, które dotyczy np. samogłosek, czy rzeczowników koordynowane jest przez prawą półkulę zaś odczytywanie sekwencji, to domena lewej półkuli. Podczas samej czynności czytania wymagane jest oczywiście synchroniczne wykonywanie zadań zarówno przez lewą, jak i prawą półkulę, a dominacja półkuli nad właściwymi dla siebie funkcjami odgrywa kluczową rolę w prawidłowym rozwoju kompetencji językowej.
Na samym początku, a szczególnie młodsze dzieci mogą wykorzystywać te klocki do odwzorowania prostych wzorów. Najpierw układamy kilka klocków, a następnie robi to dziecko z pozostałych kwadratów. Ćwiczenie pamięci to prezentowanie wzoru jak w części pierwszej, po czym ten wzór zakrywamy, a dziecko ma za zadanie, go samodzielnie odtworzyć z pamięci. Lubimy taką zabawę, Lena często mi zadaje tak skomplikowane wzory, że naprawie nie jest łatwo.
Samo układanie polega na odwzorowaniu wzoru, ale nigdy na wzorniku, tylko pod spodem lub obok. Te klocki to trzy różne, ale powtarzające się kolory. Dlatego warto z nich także budować sekwencje. Nadadzą się także do kategoryzacji według koloru.
Kluczowe we wszystkich wykonywanych układankach jest układanie od lewej do prawej i z góry na dół. Ta układanka ze względu na świetne klocki nadaje się naprawdę do wielu zadań. Lena bardzo dobrze radzi sobie z układaniem ma dusze artysty, wiec prócz wzorów układa różne inne rzeczy.
Autor: Agata Dębicka-Cieszyńska; Jagoda Cieszyńska
Wydawnictwo Centrum Metody Krakowskiej
FB TUTAJ.
oooo coś dla nas. Wygląda to wszystko bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała zabawa i niezastąpiona pomoc naukowa. Czy myślisz, że 2,5 letnie dziecko poradziloby sobie przynajmniej z prostszą wersjś do układania?
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na wspólne spędzenie czasu! :)
OdpowiedzUsuńChyba wolałbym wygooglać leworęcznych geniuszy z historii, ale ćwiczenia fajne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSam bym je sobie zakupił jako odstresowywacz i coś co relaksuje mój mózg, tylko żeby tych klocków było przynajmniej 500 ;)
OdpowiedzUsuńSuper rekomendacja, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :) sama bym się pobawiła :)
OdpowiedzUsuń