Jesienne drzewo bez liści może być straszne i piękne zarazem. Kolory nieba przypominają tęczę i zorzę polarną w jednym. Lena lubi podziwiać widoki za oknem. Postanowiła się zainspirować i cos namalować.
Malowanie bez farb
Do wykonania jesiennego drzew konieczna jest:
- bibuła prasowana
- nożyczki
- arkusz z bloku akwarelowego lub arkusz bristolu.
- woda, pędzel
- flamaster lub kredka, pastele -czarna
Bibułę trzeba pociąć na paski, bez szczególnej staranności mogą być cieńsze, grubsze. Po czym trzeba pasek po pasku dołożyć do kartki z bloku akwarelowego i posmarować wodą namoczyć kawałki bibuły. Bardzo przyjemna, a zarazem wymagająca precyzji praca Lena lubi zakładać kawałki bibuły by powstała ciekawe odcienie.
Po zakończeniu malowania należy zostawić kartkę wraz z przyklejoną bibułą do wyschnięcia można położyć na kaloryferze, by przyspieszyć proces wysychania. Gdy kartka jest gotowa, czyli jednym dmuchnięciem bibuła sama odpada można malować drzewo lub co tam was zainspiruje.
„Malowanie" bibułą jest o wiele mniej kłopotliwe niż tradycyjnymi farbami. Nie trzeba dużo sprzątać, farba łatwo się zmywa z rąk, a dodatkowo powstaje coś niebanalnego. Koniecznie musicie to wypróbować.
fajna metoda malowania ;) nie widziałam takiej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńHihi... Malowałyśmy dzisiaj właśnie zachody słońca ale farbami ;-). Następnym razem skorzystamy z bibuły :-)
OdpowiedzUsuń