W dzisiejszy listopadowy poranek dokonała się swoistej zmiany warty na nieboskłonie. Wenus, która przez kilka miesięcy była widoczna na porannym niebie, zbliża się aktualnie do Słońca i czas jej widoczności się kończy. Jowisz natomiast po tym, jak zniknął nie tak całkiem dawno temu z wieczornego nieba, wyłonił się zza Słońca po przeciwnej jego stronie. Gazowy olbrzym każdego poranka pnie się coraz wyżej na nieboskłonie. Lenie oczywiście to wydarzenie umknąć nie mogło wiec dzis był dzień planet w naszym domu. Wieczorową porą powstała taka oto praca plastyczna, czyli marzenie każdego dziecka.
Farbami Lenka pomalowała kartkę papieru po wyschnięciu, dokleiła patyczki, po lodach tworząc drabinę. Gdy klej wysychał, zrobiłyśmy zdjęcie, jak Lena wychodzi po drabinie. Z plasteliny wykonała księżyc, na którym marzy, by się kiedyś znaleźć i czapkę szlafmyce buciki. Pastelami namalowała gwiazdki.
Cudowny pomysł. I wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Świetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńhttp://kinga-wajman.blogspot.com/
Wow, super pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńo rety! ale to pomysłowe!
OdpowiedzUsuń