13:43
Lato u babci
Lato kojarzy się dzieciom z przygodą i czasem swobody, a gdzie tej swobody można poczuć najwięcej oczywiście u dziadków. Wakacje to cudowny czas dla dzieci, ale często nie lada wyzwanie dla rodziców pracujących zawodowo by przez ten czas dzieci miały opiekę. Z opresji często ratują dziadkowie, oferując opiekę nad wnukami.
"Lato u babci" to ciepła, wzruszająca opowieść o niełatwych relacjach międzypokoleniowych.
Mały Noi ma spędzić wakacje u babci, ale wcale nie jest tym zachwycony. Wolałby zostać w domu z tatą i kotami. Latem tata wypływa na połowy, a chłopiec nie powinien zostawać sam.
Babcia Noi mieszka w małej chatce na skalistej wysepce, w której brak zbędnych klamotów. Dania serwowane przez babcie są dość dziwne, a spanie w nogach łóżka babci wcale się chłopcu nie podoba.
Babcia mam mnóstwo zajęć i nie ma czasu dla wnuka.
Pewnego dnia Noi potwornie się nudził i postanawia zwiedzić małą wysepkę, na której mieści się dom babci. Niestety chłopiec wpada w tarapaty. Podczas zabawy w grocie nie zauważa, że nadciąga sztorm. Co gorsze w ciemnej jaskini nagle zjawia się nieproszony gość. Czy mały Noi odnajdzie drogę do domu? Kim jest małe straszydło z groty ? Powiało grozą, ale spokojnie zachęcam do lektury, bo historia naprawdę kończy się happy endem.
Opowieść jest ciepła jak najlepszy dzień lata, napisana prostym językiem a grafika pobudza wyobraźnię. Ta książka uświadamia jak zmieniło się podejście do wychowywania dzieci. Dawniej dzieci pomagały we wszystkim, tego od nich wymagano. W dzisiejszych czasach to dorośli stają się towarzyszami zabaw, a szczególnie dziadkowie winni mieć czas.
Pora znaleźć złoty środek dlatego gorąco polecam tę piękną i wartościową pozycję dla dzieci od 3-ego roku życia.
Za egzemplarz książki - „Lato u babci" dziękuję Wydawnictwu Znak Emotikon.
AUTOR:
Gosia Blondynki
Pięknie zilustrowana książeczka <3
OdpowiedzUsuńO, u nas właśnie pierwsze wakacje u babci bez rodziców ;)
OdpowiedzUsuńUrocza, cudownie ilustrowana książeczka - a w dodatku idealnie wpisująca się w wakacyjne klimaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka, ładne ilustracje. :-)
OdpowiedzUsuńNa własnym doświadczeniu wiem, że dziadkowie czasem przesadzają. Cały czas poświęcają wnukowi, a to nie pokazuje mu normalnej codzienności. Potem jak wraca do domu to tego samego oczekuje od nas. Tyle że my nie możemy cały czas poświęcać mu 100% uwagi.
OdpowiedzUsuńCudna ta książka, idealna na lato
OdpowiedzUsuńTa książeczka ma klimat,bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń