Żuki, chrząszcze i chrabąszcze

 Sezon na grzyby w pełni. Blondynki kochają grzybobranie, więc wycieczki do lasu na porządku dziennym. Penetrując leśne runo w poszukiwaniu grzybów, dziewczyny napotykają różne małe i trochę większe robaczki. 

Z klasyfikacją leśnych owadów mamy jeszcze spory problem, bo np. żuk leśny to chrząszcz, który o zgrozo często biesiaduje na grzybach, ale nie wszystkie chrząszcze i chrabąszcze to żuki podział jest dość skomplikowany i nie do końca jasny. Internet raczej nie pomaga w uścieleniu systemu, ale staramy się na podstawie zdjęcia i cech szczególnych odnaleźć w tym gąszczu informacji nazwę danego chrząszcza. 

 Wertując internet w poszukiwaniu informacji, trafiłyśmy na moc zjawiskowych zdjęć tych cudnych często bardzo korowych owadów. Lena, korzystając z tekturowych baz żuczków od Kargulek stworzyła mały obraz podszycia leśnego pełen kolorowych insektów.


Materiały;

• tekturowe szablony żuczków od Kargulek
• farby plakatowe,
• puchnące farby w tubce,
• podobrazie lub bristol A2,
• kolorowe cekiny,
• kolorowe kryształki,
• klej w sztyfcie,
• brokat w kleju,
• pędzle,
• kej w płynie,
• zielone arkusze blok techniczny,
• nożyczki,

Do pomalowania żuczków w większości Lena użyła puchnących farb z aplikatorem. Łatwość aplikacji farb pozwala na precyzyjne wykończenie nawet małych powierzchni. Farby te są na bazie kleju, dzięki czemu po wyschnięciu kolory są żywe i mają błyszczącą powierzchnię. Oczywiście również cekiny koraliki i inne ozdoby bardzo łatwo przyklejają się do samej farby, więc nie trzeba aplikować dodatkowo kleju, co skraca czas wykonania pracy.

  

Z racji e Lena użyła różnych materiałów od ozdobienia swoich chrząszczy, aby praca była spójna, wszystkie odnóża owadów zostały pomalowane na czarno. 

 

Podobrazie lub arkusz białego bristolu należy pomalować zieloną farbą, można zastosować kilka odcieni. Gdy farba wyschnie, klejem w płynie należy dokleić nasze kolorowe owady. W dalszej kolejności wycinamy sporą ilość różnej wielkości liści, kłosów traw z zielonych arkuszy bloku technicznego i ozdabiamy obraz. Można lekko powyginać liście, same żuczki też troszkę się odkształciły pod wpływem sporej ilości farby. Leną użyła kilka brokatowych arkuszy lubi blichtr. 

Lenki arcydzieło zawisło w bawialni i zachwyca nas i naszych gości. 
A Wam jak się podoba obraz poszycia leśnego pełen kolorowych insektów ?