08:49

Trojaczki. To już przesada.


Najfajniejsze są książki, do których często się wraca. Ja sama chętnie wracam do przeczytanych książek, do których mam sentyment to jest trochę jak powrót do dobrze znanego miejsca. W biblioteczce Leny głównie takie pozycje są wyeksponowane. Sporą część tej wyjątkowej półki zajmują komiksy.





Powieści graficzne dosłownie wessały Blondynkę. Potrafi godzinami czytać, oglądać i odkrywać na nowo ukochane Trojaczki. Dzieci za Trojaczkami szaleją, seria bogato ilustrowanych komiksów zachwyca. Największym atutem tego cyklu, oprócz oczywiście wspaniałej fabuły i orginalnych pomysłów, są ilustracje Nicole Lambert.



Obecnie w skład serii komiksów, wchodzą 1,2,3… Trojaczki, Trojaczki. Mniam, mniam, Trojaczki w Paryżu, Trojaczki w szkole i najnowsza Trojaczki. To już przesada.
Wszystkie książki o Trojaczkach moim zdaniem są idealne dla dzieci początkujących z komiksem. Kadry są wyraźnie rozdzielone, bardzo sprawnie następują jedna po drugiej, tekstu jest niewiele, a ilustracje są bajeczne, poprowadzone prostą kreską. Rozmiary komiksów mają twardą oprawę i wydane zostały w bardzo poręcznym formacie A4.



Piątą część serii stworzonej przez Nicole Lambert Trojaczki. To już przesada! Jest naszym ulubionym komiksem bo tu trojaczki przeginają na maksa. I nie ma co się bulwersować, że podają na się ich wybryki, że bawią, a właściwe rozmieszają do łez. Nie zapominajcie, że to fikcja literacka hihi





O tym, że trójka rozbrykanego rodzeństwa ma mnóstwo szalonych pomysłów, przekonałyśmy się już czterokrotnie. Jednak tego, co wyrabiają te niesforne maluchy, na kartkach najnowszego komiksu nie można przebić. Kosztują ciastoliny, żegnają utopioną złotą rybkę, zadają mnóstwo niezręcznych pytań, np. kim jest Kochanka a kim trener osobisty?








Wyobraźnia dzieci nie zna granic, nakrapiany storczyk ewidentnie ma ospę, kabina do głosowania wygląda całkiem jak toaleta, a pantery w zoo nie są prawdziwe. Gdzie podziały się te różowe ?
Gaf i pomyłek bez liku a wszystko to w potrójnej dawce mama trojaczków ma naprawdę stalowe nerwy i tylko czasami zmienia jej się kolor twarzy. 










Polecam, Wam, bo warto sięgnąć po ten kultowe komiksy, na których wychowały się pokolenia Francuzów. My nie wyobrażamy sobie nie mieć tych książek w naszej biblioteczce.


Wszystkie książeczki dostępne są na stronie www.galeriaksiążki.pl
Z niecierpliwością wyczekujemy kolejnego tytułu, który ukaże się w listopadzie. 

13 komentarzy:

  1. mega pozytywne te trojaczki :) dobrze, że juz w przedszkolu Twoja corka jest zafascynowana książkami

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam książki do których chętnie wracam , więc dzieci nic dziwnego,że też takie mają :-)
    Świetne te Trojaczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój synek uwielbia komiksy. Także świetna pozycja książkowa dla niego. Zapisuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiamy tą bajkę z córką, nie wiedziałam że są książeczki

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba na tej podstawie jest też animacja na którymś kanale dla dzieci, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej bajce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię komiksy, chociaż nieco inne

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze kiedyś moim dziewczynką ją wypożyczyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książek nie znamy bo Dusia już na nie za duża ale swojego czasu lubiła oglądać bajkę o Trojaczkach ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blondynki kreatywnie , Blogger