06:17

Bycza książka Astrid Lindgren „Jak Kalle rozprawił się z bykiem”


Klasyczne opowieści Astrid Lindgren, goszczą w naszym domu od roku. Lena uwielbia słuchać o przygodach dzieci z Bullerbyn a barwne perypetie Pippi Pończoszanki zna na pamięć. Dziś mamy dla Was recenzję wyjatkowej książki obrazkowej z tekstami szwedzkiej mistrzyni słowa i wyobraźni.



Jak Kalle rozprawił się z bykiem” tytuł polskiemu czytelnikowi praktycznie nieznany. Książka skierowana, przede wszystkim do dzieci w wieku przedszkolnym, w naszym przypadku idealnie sprawdza się jako pozycja do samodzielnego czytania dzięki sporym literom. Lena połknęła tę książkę bez mrugnięcia okiem.



Nietypowa opowieść toczy się dawno dawno temu, w szwedzkiej wiosce w Smalandii. W pewien słoneczny świąteczny poranek bardzo duży i silny byk, Adam Engelbrekt, zerwał się z powroza i uciekł.



 Radosną atmosferę Niedzieli Wielkanocnej zepsuł naburmuszony byk. Z całej okolicy zbiegli się, ludzie, by zobaczyć to niezwykłe przedstawienie, jakie zafundował im rogaty olbrzym. Gospodarz głowi się nad sposobem ponownego zagonienia byka do zagrody, ale jego odważna próba okiełzania Adama, skończyła się na rozdartych niedzielnych spodniach. 

Co tu począć, czy jeśli nie uda się byka poskromić, trzeba będzie go zastrzelić? Czas płynie, a rozgniewany byk nie odpuszcza, krowy uwięzione w oborze domagają się dojenia i sytuacja robi się nieciekawa. Aż nagle siedmioletni chłopak imieniem Kalle, swoim łagodnym usposobieniem zdołał okiełznać rozwścieczone zwierzę i odprowadzić je jakby nigdy nic do obory. 





Jak widać nie siła a spryt i wiara w sukces sprawi, że mały chłopiec staje się bohaterem. Urocza, prosta historia z przesłaniem dla małych i dużych. Opowiadanie Astrid Lindgren poetycko zilustrowała Marit Törnqvist. Akwarelowe obrazki oddają charakter dawnej Smalandii. Ilustracje są tak klasycznie piękne i szczegółowe, że można wpatrywać się w nie bez końca, tak więc nie jest to jednorazowa lektura.






 „Jak Kalle rozprawił się z bykiem” to prawdziwa perełka dla nas miłośniczek twórczości, Astrid Lindgren. Książka jest pięknie i starannie wydana.Skromne 28 stron zamknięto w twardej oprawie.
 Ja i moja córka serdecznie polecamy!



Tytuł: „Jak Kalle rozprawił się z bykiem”
tekst: Astrid Lindgren

ilustracje: Marit Törnqvist

przekład z języka szwedzkiego: Anna Węgleńska

wydawnictwo Zakamarki, 2017

28 stron

dla dzieci 3+

16 komentarzy:

  1. Pięknie wydana. Rzadko można w tej chwili spotkać podobny styl ilustracji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiałam Dzieci z Bullerbyn. Zainspirowały mnie do listów na sznurku przesyłanych z okna do okna i wielu dziecięcych marzeń,kojarzących mi się tylko z momentami szczęścia :-) dziękuję za przypomnienie i pozdrawiam ♡

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała książka, taka rodem z naszego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczna pozycja, co dla mojego malutkiego brzdąca:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spryt zwycięża...super przesłanie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam książkę Dzieci z Bulerbyn strasznie mi się podobała. A i ta książka jest przepięknie wydana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wydana i faktycznie dość duża ;) Ja chyba najbardziej polubiłam Dzieci z Bullerbyn, mam duży sentyment do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzieci z Bullerbyn uwielbiałam jak byłam mała, do tego stopnia, że mojej mamie ta książka zbrzydła całkowicie :D
    Na tą książkę jestem już raczej za stara ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta autorka to absolutny hit wśród książek dla dzieci. Jazda obowiązkowa chyba, ze planujemy wychować dzieci na głupawych bajkach telewizyjnych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby jak najwięcej takich pozycji można było znaleźć na książkowych półkach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa pozycja, ilustracje odbiegaja od tych obecnych dzieciecych ksiazeczek

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie tu ! Podoba mi się Twój styl pisania.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blondynki kreatywnie , Blogger