Skandynawskie książki są jak kot, na kolanach w deszczowe dni rozgrzewają, mruczą i zachęcają do głaskania. Wydawnictwo Zakamarki jako jedno z nielicznych wydaje cenione na całym świecie i tłumaczone na dziesiątki języków szwedzkie książki dla dzieci.
Wakacyjne książki winne być jak beztroskie, lekkie i zabawne pełne słońca i błota. ,,Kajtek i Tosia” to właśnie taka książka. Dwójka przyjaciół z sąsiedztwa spędza całe dnie na kreatywnych zabawach, na świeżym powietrzu. Rodzice Kajtka są bardzo kreatywni, a mama ma ogromne pokłady cierpliwości.
Książka zawiera zaledwie dwanaście rozdziałów i czyta się ją jednym tchem. Lena przeczytała sama od deski do deski i żałuje bardzo, że na hodowlę kijanek jest już w tym roku za późno, ale całą resztę zwariowanych pomysłów zaczerpniętych z książki wciela w życie, nawet udało jej się zgubić w lesie. Na szczęście nasza suczka Gwiazdka to jej anioł stróż. Myślę, że i Wasze dzieci zainspirują przygody Kajtka i Tosi. Poszukiwanie karteczek czy hopsanie i hycanie to świetny sposób na spędzanie czasu również w domu można się kreatywnie bawić w zapasy, czy jazdę na nartach, grunt to mieć otwarty umysł. Kajtek i Tosia zawsze znajda sposób nawet rozmowa przez telefon w ich wydaniu jest kreatywna.
Każdego wieczora przed zaśnięciem Kajtek opowiada Misiowi o tym, co się wydarzyło w ciągu dnia. I razem zasypiają.
Ta urocza książka zawiera kwintesencje dzieciństwa, hasanie po lesie, łące i masa kreatywnych działań wszystko to, co moja córka ma na co dzień, tylko takiej Tosi jej brakuje.
Tytuł: ,,Kajtek i Tosia”
Autorzy: Jujja Wieslander, Tomas Wieslander
Ilustracje: Jens Ahlbom
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2018
Druga pozycja jest równie wakacyjna i pełna niesamowitych przygód dwóch dziewczynek, ale mamy tu kogoś jeszcze ptaka.
Główna bohaterka, Selma jest uroczą małą dziewczynką , która przybywa na wyspę pewnego letniego dnia, by w domu dziadków spędzić wakacje. Wraz z dziewczynką na wyspę przybywają rodzice i ptak, z którym nie można się zaprzyjaźnić. Ptak to wielka paskuda wytyka Selmie fakt, że nie ma przyjaciół wśród rówieśników Selma po wakacjach zienia szkołę i ma nadziej, że wśród nowych kolegów znajdzie bratnią duszę, ale siedzący w niej ptak ciągu dziobie jej nadzieje i podkopuje samo ocenę. Jak pozbyć się takiego ptaka ignorowanie niewiele daje. Czy pobyt na wyspie cos zmieni ? W wakacje nawet stopy potrafią się zaprzyjaźnić. Aktywna zabawa na bosaka to najlepsze lekarstwo na wszystkie troski.
Lena jest duszą towarzystwa i czasem ciężko jej zrozumieć, dlaczego inne dzieci mimo jej usilnych starań, by się zaznajomić, są wycofane i mało rozmowne raczej obserwują, niż biorą czynny udział w zabawie.
"Każda z nas jest inna, a jednak dwie z nas się lubią, a nie lubią tej trzeciej. Dziwne, że niektórzy ludzie do siebie pasują, a inni nie. To da mnie zupełnie coś nowego być, tą która pasuje, a nie tą, która nie pasuje. "str 65
Wakacyjne perypetie Selmy to nie tylko zmagania z ptakiem, prócz emocjonujących potyczek słownych z własnym strachem. Selma wraz z nową koleżanką próbują, walczyć ze śmieciarzami i innymi krnąbrnymi gagatkami. Pomysł a założenie klubu przyrodniczego oczywiście zainspirował Lenę, a co z tego wynikło, wkrótce wam pokażemy.
" Przyroda jest jak książka, tyle tylko, że trzeba umieć ją czytać" str. 104
Wakacje to czas, aby samodzielnie eksplorować: podglądać traszki i żaby, hodować ziemniaki i szukać nowych sposobów na recykling.
Tytuł: ,,Sznurówka, ptak i ja”
Autor: Ellen Karlsson
Ilustracje: Eva Lindström
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2018
Szata graficzna książek przyciąga wzrok, a proste ilustracje idealnie odzwierciedlają opisywane wydarzenia. Obie książki są szyte i mają twardą oprawę, co gwarantuje im długi żywot, przetrwają naprawdę wiele. Lena czyta głównie na zewnątrz, więc jej egzemplarze mają bliski kontakt z naturą i są jak nowe. Serdecznie polecamy wam te dwie świetne książki, które sprawdzą się podczas wakacji i umilą rodzinny urlop niezależnie od tego, na jaką traficie pogodę.
Bardzo ciekawe tematyki. Dobrze, że są takie książeczki. Dzieci powinny od najmłodszych lat poznawać wartości.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążki dla dzieci, to jeszcze nie mój "etap" ;)
OdpowiedzUsuńale cieszę się, że stawia się na to, by dzieci zachęcić do czytania.
ilustracje świetne :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pozycje. Jeszcze gdybym nie musiała tak nakłaniać dzieci do czytania byłoby super
OdpowiedzUsuń