Już nie długo szkoła. Wszyscy kompletują wyprawkę, a Lena z powodzeniem ją testuje. W szkolnej wyprawce nie może zabraknąć świecowych kredek. Kredki te można wykorzystać na wiele sposobów od zwykłego wypełniania kolorowanek po tworzenie kreatywnych obrazów.
Suszenie suszarką a właściwe topienie świecowych kredek widzieliście już pewnie niejednokrotnie, więc nie będziemy się tu rozwodzić nad tą metodą tworzenia, tak w skrócie;
Lena zainspirowała się jesiennymi kwiatami spotkanymi w ogrodzie babci, jak i tymi z parapetu.
Kreatywne działania Leny nie polegały tylko na stopieniu suszarką kredek, ale także na tworzeniu kwiatów. Na pierwszym obrazie mamy wrzosy. Po stopieniu zielonych kredek suszarką Lena na powstałe w wyniku tego działania łodygach domalowała kwiaty. Kredkę w wybranym kolorze należy na kilka sekund umieścić nad płomieniem świeczki typu podgrzewacz. Podstawową zasadą bezpieczeństwa jest właściwy chwyt kredki.
Wystarczy dziecku pokazać, że kredkę świecową trzymać należy w pozycji poziomej i tak podsuwać pod płomień. Każdy rodzic wie najlepiej, czy jego dziecko podoła. Ja Lenie ufam i może korzystać z niebezpiecznych narzędzi, jeśli właśnie ich używa. Zawsze staram się działać zgodnie z filozofią Montessori „Pomóż mi zrobić to samemu”, czyli wystarczy pozwolić dziecku doświadczyć czegoś fizycznie i właśnie w ten sposób dziecko uczy się niezależności, koncentracji, koordynacji, nabiera pewności siebie.
Do wykonczenia obrazków Lena użyła białej serwetki paierowej po przyklejeniu wyglada jak obecnie bardzo modne ażurowe doniczki.
Kilka słów o technice i o kredkach; Do zabawy użyłyśmy kredek świecowych Tetiski firmy Michalczyki i Prokop, które uprzednio przetestowałam z racji, że mają dużą zawartość wosku co sprawia, że topią się bardzo szybko. Kredki te są bezzapachowe. Podczas topienia nie wydzielają żadnych drażniących oparów, a testowałam już inne kredki i niestety intensywny zapach, który wydzielał się podczas topienia, od razu je dyskwalifikowały. Więc polecam kredki świecowe do codziennych zabaw i niecodziennych kreatywnych działań.
UWAGA: Ta czynność obejmuje topienie kredek. Stopiony wosk kredkowy może być gorący w dotyku. Wymagany jest nadzór osoby dorosłej. Nie zalecane dla dzieci poniżej 8 lat.
Fajna zabawa :) Kolorowych kwiatków nigdy za wiele!
OdpowiedzUsuńJeju jakie piękne prace :)
OdpowiedzUsuńwow, super to wygląda ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysły ! Na pewno wykorzystamy je z synkiem!
OdpowiedzUsuńBardzo im się to podoba! Bardzo prosta i jednocześnie fajna forma wykorzystania świecowych kredek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Renata
Piękne, z chęcią wykorzystam ten sposób ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej metody , ale nie dam tego pomysłu mojej córce bo zniszczy przy okazji wiele rzeczy wokół siebie .,. Wiem, wiem, kreatywność ważniejsza; ale ja potem sprzątać muszę 😃
OdpowiedzUsuńMoja córka (nie wiem po kim ma duszę artysty). Szczerze mówiąc widzę ta metodę po raz pierwszy i jestem nią zachwycona. A ja tyle świecówek juz wyrzuciłam 😕 koniecznie muszę wyprobowac z córką
OdpowiedzUsuńpiekne prace, widac swietna zabawe. zdarzylo nam sie w podobny spodob bawic sie kredkami swiecowymi
OdpowiedzUsuńJak uda mi się namalować to się pochwalę.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Te prace są niesamowite. :-)
OdpowiedzUsuńObraz, jak z galerii. Piękne, intensywne kolory.
OdpowiedzUsuń