14:01

Sześcioletni bohater z rękami i nogami - „Oskar i rzeczy”


Niestety dopadła nas choroba plus załamanie pogody. Blondynce trochę smutno, a co najlepiej rozweseli w pochmurne dni? Oczywiście książki dzis jedna a konkretna. Opasła wakacyjna nowość od wydawnictwa Widnokrąg „Oskar i rzeczy” książka wydana w ramach projektu „Bliskie dalekie sąsiedztwo”.



Tytuł: Oskar i rzeczy
Autor: Andrus Kivirähk
Tłumaczenie: Anna Michalczuk-Podlecki
Ilustracje: Anne Pikkov
Oprawa: twarda
Wiek: 6+
Wydawnictwo: Widnokrąg
Rok wydania: 2018


Na jesienną szarugę najlepsze są opowieści o wakacyjnych przygodach, a Oskar miał ich naprawdę sporo. Choć na dobrą sprawę wcale się na to nie zanosiło, że ostatnie wakacje przed pójściem do szkoły będą udane. Mama Oskara wyjechała na dwumiesięczne szkolenie za granicę, tata musi chodzić do pracy a Oskar no cóż, wakacje ma spędzić u babci na drugim końcu Estonii.




Wakacje na wsi w perspektywie sześciolatka nie zapowiadają się ciekawie, w dodatku Oskar zapomniał telefonu komórkowego. W sąsiedztwie domu babci mieszka sporo dzieci staruszka zachęca wnuka, by ten się z nimi pobawił, ale Oskar wymyślił inny sposób na spędzanie czasu. Mały kawałek drewna zapoczątkował serię wydarzeń, jakich nikt nigdy by się nie spodziewał.




Oskar odkrył, że rzeczy żyją i mają marzenia. Chłopiec staje się powiernikiem żelazka, przyjacielem krzesła. Sześciolatek dziarsko pomaga przedmiotom w realizacji najdziwniejszych pomysłów. 



Okazuje się, że kosz na śmieci to prawdziwy poeta a ostry nóż może zostać poszukiwaczem szalonych przygód, nawet czerwony balonik może okazać się prawdziwym przyjacielem. Jak widać, wystarczy puścić wodze fantazji, by dobrze się bawić, ale czy babcia jest w stanie zaakceptować pomysły wnuka ?






Osobiście mam styczność z podobnym konfliktem międzypokoleniowym i wiem, że nawiązanie wspólnego języka z osobą starszą nie jest łatwe. Okazywanie miłości nie wszystkim przychodzi równie łatwo. Oskar jest specyficznym sześciolatkiem, Lena lgnie do dzieci, a on panicznie się boi nawiązywania nowych znajomość. Historia z balonikiem w przystępny sposób pokazuje, z jakim trudem dzieciom może przychodzić, nawiązywać trwałych relacji.



Książka jak wspomniałam na początku, jest obszerna. Niespełna trzysta stron, podzielono na krótkie rozdziały, dzięki czemu w kilka wieczorów udało na się przeczytać całość. Przygody Oskara w jego wyimaginowanym świecie są bardzo zabawne. Każdy rozdział to spora dawka humoru. Książka idealna dla dzieci w wieku 6+. Na pewno sprawdzi się i u Was w jesienne szaro bure wieczory.

10 komentarzy:

  1. Książka pięknie wydana z ciekawa historią! Niestety moi chłopcy jeszcze za mali na tak obszerne książki! 😟

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniałe ilustracje! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytaliśmy, mamy. Świetne wydawnictwo!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna książka, chociaż nie mam dzieci w tym wieku to chętnie nieraz bym coś takiego dla mniejszych przeczytała :-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna książka, pięknie wydana ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka ładnie wydana, a historia zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze historyjki na tematy wakacyjne bardzo mnie wciągały...mam nadzieję,że Kacperkowi też się spodobają zwłaszcza,że ożywione przedmioty tutaj mają miejsce.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blondynki kreatywnie , Blogger