Blondynka jak większość dzieci bardzo lubi zwierzątka najbardziej kocha psy. I mimo że Lena jest już właścicielką upragnionego pieska, a właściwe suczki nadal ma bzika na punkcie wszystkiego, na czym widnieje psia mordka. Jej sokoli wzrok dostrzeże każdy mały notesik z pieskiem na sklepowej półce a książki i gry kocha najbardziej. Obecnie rządzi gra, Jamniki i przyznam szczerze, że dawno nie widziałam równie fajnej i prostej gry, z którą nie można się rozstać po jednej rozgrywce.
Gra zawiera:
- 5 pyszczków jamników i tyle samo ogonków.
- 1 żeton jamnika (oznacza gracza rozpoczynającego)
- 12 tajnych zadań
- 32 płytki kubraczki
- instrukcja.
autor; David ShortTa
ilustrator: Maciej Szymanowicz
liczba graczy: 2-5
czas gry: 20 minut
ilustrator: Maciej Szymanowicz
liczba graczy: 2-5
czas gry: 20 minut
W wersje podstawowa grałyśmy tylko raz z racji, że byłybyśmy tylko my dwie, gdy graczy jest troje lub więcej, rozgrywka staje się intensywniejsza.
Gra polega na dobieraniu kubraczków z zakrytego stosu w zależności od ilości graczy. Kubraczki dokładamy do naszego jamiczka, tak by kolejny kubraczek pasował kolorem, albo liczbą kostek do poprzedniego już ubranego naszemu pupilowi kubraczka. W przypadku gdy w puli nie ma pasującego kubraczka, wówczas dokładamy jakikolwiek kubraczek, odwracając go rewersem do góry( iałym polem), co daje nam w kolejnym ruchu możliwość dołożenie dowolnie wybranego przez nas ubranka.
Podliczanie punktów polega na sumowaniu ilości kostek na kubraczkach, można zgarnąć dodatkowe punkty za segmenty kubraczków w tym samym kolorze. Według zasad maksymalna długość jednego jamnika to 7 kubraczków, ale jeśli gracie we dwójkę lub trójkę a wasze dziecko umie dodawać w zakresie do stu, spokojnie można wykorzystać wszystkie kubraczki i stworzyć długaśnego jamnika.
Bardzo fajne w tej grze są warianty.
W wariancie pierwszym każdy kolor punktuje i tu otrzymujemy, dodatkowe punkty za każdy ciąg kolorów od czerwonego po niebieski.
Tajne zadania, od razu po rozpakowaniu gry przykuły uwagę Leny i nie mogła się doczekać, aż będzie mogła je wykonać, także kolejna rozgrywka była nieunikniona. W tym wariancie przed rozgrywką z 12 zadań każdy z graczy losuje 2z nich i wykłada na stół odkryte. Na koniec rozgrywki każdy z graczy, który spełnił warunki z tych kafli, otrzyma dodatkowe punkty. Jedne zadania są proste inne bardziej nieosiągalne jak np. brak białych części w jamniku ale dzieki tym zadniom naprawde mozna zdobyc sporo punktów.
Mechanika gry jest bardzo prosta z racji, że gra jest dedykowana dzieciom od piątego roku życia. Szacowany czas rozgrywki to 20 minut. Instrukcja jest napisana jasno i konkretnie. Dla ułatwienia jest wszystko rozrysowane, dzięki czemu nawet dziecko nie potrafiące czytać, może z niej zrozumieć zasady gry. Podczas gry dziecko ćwiczy spostrzegawczość, przeliczanie i dodawanie w zakresie do 50 lub 100. Trójwymiarowe pieski przedstawione są tu bardzo sympatycznie. Wszystkie elementy gry wykonane są bardzo solidnie z grubej tektury.
Polecamy, a jeśli Wam się ta gra podoba zapraszamy do udziału w konkursie, na naszych fanpage gdzie do zgarnięcia aż trzy egzemplarze gry JAMNIKI.
Dziękuje wszystkim za udział w konkursie oto wyniki Łasuch- Agnieszka Napiórkowska Snikers Margaretta Jańczak-Zarycka i Lea Ilona Popławska. Gratuluje i bardzo proszę o kontakt w wiadomości prywatnej. PS; jutra rusza konkurs książkowy więc zostancie z nami
Niby prosta gra, ale z różnymi wariantami, co zawsze jest bardzo interesujące. Planszówki to doskonały pomysł na spędzanie razem czasu. :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta gra! :) Co prawda dziecka nie mam, ale jeżeli będę szła gdzieś w gości, to na pewno będę miała grę na uwadze :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gra. Mojej córce na pewno przypadlaby do gustu 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta gra. Nie słyszałam o niej ani nie widziałam na rynku. Z chęcią bym w nią zagrała mimo że nie mam dzieci i mam swój wiek, a dlaczego by nie?
OdpowiedzUsuńOczywiście gra przeznaczona dla małych i dużych od 5 do 105 lat
UsuńŚwietna gra! Zapisuję i już mam prezent dla chrześniaczki :)
OdpowiedzUsuńTez je mamy - i uwielbiamy w nie grać :) Są urocze - i aż chce się je odziać w te kubraczki :)
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale mój pierwszy pies był jamnikiem i z kocham wszystkie jamniki na zawsze z całego serca.
OdpowiedzUsuńMoja siostra właśnie jest chora a więc taka gra ja rozweseli
OdpowiedzUsuńFajna gra i dla chłopców i dla dziewczynek, w sam raz na dłuuuuuugie jesienne wieczory. Wiadać, że daje możliwość nie tylko dobrej zabawy, ale również uruchamia szare komórki i skłania do liczenia.
OdpowiedzUsuńCzy tam same świetne recenzje tej gry, fajnie byłoby ja mieć w naszej małej kolekcji
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam tak świetnej gry...dla wszystkich dużych u małych😁😁
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź na prezent dla takiego jednego urwisa ;)
OdpowiedzUsuń