Pierwszy miesiąc nowego roku szkolnego za nami. Nie łatwo po wakacjach wrócić na szkolne tory. Nie wiem jak Wam, ale mi notorycznie brakuje czasu więc staram się efektywnie zarządzać swoim czasem. Codzienne planowanie działań sprawia, że łatwiej mi jest go wygospodarować.
Na rynku mamy coraz większy wybór planerów, kalendarzy, notatników, bullet journal czy aplikacji mobilnych, które nam dorosłym ułatwiają życie. Skoro takie narzędzia pomagają dorosłym to i warto uczyć dzieci zarządzać swoim czasem.
Wydawnictwo Wilga wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i proponuje fantastyczny "Szkolnik Superdziewczyny. Zorganizuj się z Emi."
Pięknie wydany planer ma za zadanie pomagać planować każdy dzień, miesiąc, tydzień, a wyjątkowe jest w nim to, że każda strona tego szkolnika inspiruje i motywuje do działania.
W dalszej części jest miejsca na plan lekcji na cały semestr oraz moje cele, moje plany. na początków rozkład szkolnika może przytłaczać. Lena stwierdziła, że sporo pisania, ale to właścicielka decyduje, które części planera wypełni. W tym szkolniku jest dosłownie wszytko co jest potrzebne do właściwej organizacji czasu każdej uczennicy. Nie tylko do planowania działań w zakresie edukacji, ale jest mnóstwo miejsca na własne przemyślenia. Planer na pewno zainspiruje wasze córki a opisane sylwetki dwunastu Superdziewczyn naprawdę motywują do działania. Emma Watson, Księżna Diana, Maria Skłodowska-Curie, Anne Frank to tylko niektóre z przedstawionych w książce postaci.
Szkolnik, jak na dobry planer przystało jest uniwersalny, nie zawiera sztywnych dat tak więc przygodę z tym Planerem można rozpocząć o każdej porze roku i myślę, że jest dobrym pomysłem na prezent dla młodej uczennicy a dla fanki przygód Emi to prawdziwy skarb.
Forma szkolnika nie odbiega od standardowych rozmiarów planerów, czyli wielkości zeszytu i aż 170 stron. Kolorystyka bardzo bardzo dziewczęca, ale stonowana i ma mnóstwo miejsca na własną inwencję twórczą.
Miałam nadzieje, że "Szkolnik Superdziewczyny. Zorganizuj się z Emi", będzie zawierał jakieś porady lub złote myśli Emi, czy fragmenty różnych zdarzeń z książek o Tajnym Klubie Superdziewczyn, ale niestety autorka nie umieściła poza wizerunkiem Emi żadnych notatek a szkoda.
Szkolnik to super zabawa i wsparcie rozwoju osobistego dziewczynek w jednym. Polecamy.
Nigdy nie korzystałam z planera, jakoś nie czuję tej potrzeby :)
OdpowiedzUsuńZawsze uwielbiałam takie dzienniczki. Kiedyś miałam tak stylizowany pamiętnik.
OdpowiedzUsuńMoja córka ma teraz coś bardzo podobnego :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysl na plener
OdpowiedzUsuńUczy od dziecka zarządzania czasem to cenna umiejętność
Lata szkolne mam dawno za sobą, ale nigdy nie potrzebowałam planera żeby zorganizować sobie czas.
OdpowiedzUsuńTo zupełnie jak ja. Organizację mam w głowie :)
UsuńPrzydatna rzecz i pożyteczna:)
OdpowiedzUsuńo rety ale to fajne! Sama chętnie bym pobazgroliła
OdpowiedzUsuńfajne zabawy
OdpowiedzUsuńPosiada miejsce na plan lekcji, informacje o sobie i szkole, do której chodzi, miejsce na zestawienie prac domowych czy tabele z celami i planami na przyszłość. Poza tym, znajdziemy w nim mnóstwo wolnego miejsca na zapiski w każdym szkolnym tygodniu. Nie jest to typowy kalendarz określający konkretny dzień, miesiąc czy rok. Jedynym ograniczeniem jest sama użytkowniczka ;)
OdpowiedzUsuńFajna opcja dla młodej dziewczynki.
OdpowiedzUsuń