Już nie raz pisałam o wszelkiego rodzaju grach planszowych i nie tylko, które uwielbia cała nasza rodzina. Jest to nie tylko wspaniały sposób na spędzenie czasu z dzieckiem i budowanie pozytywnych relacji, ale również czas na naukę. Mamy w domu dużo gier gotowych, kupionych, podarowanych, recenzenckich , ale mimo to czasem robimy sobie własne. Lena uwielbia grzyby i podczas jesiennej choroby powstała gra grzybobranie. Gra oczywiście 3D, bo grzyby rosną pod drzewami prawda.
Zasady bardzo proste czerwony muchomorek wstrzymuje kolejkę, zaczarowane drabinki przenoszą, grzybki oczywiście liczymy podczas gry. Kolorowe grzybki sa magiczne zadaje sie nimi zadanie przeciwnikowi np dotknĄc jezykiem nosa:)
Wykonanie z rolki po papierze toaletowym mamy pień. Zużyte kartki papieru zwinięte w kulki i posklejane nadały kształt koronie drzewa. Lenka pomalowała farba na zielono drzewo, spód makiety został wyklejony bibuła.
Fenomenalna praca!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na zrobienie gry planszowej własnoręcznie :D
OdpowiedzUsuńWow... Nie dość że gra to też fajnie jako element dekoracji może służyć. Jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myslałam, że to kupiona gra :) Brawo za kreatywność i chęci. Pomysł chętnie zapożyczę.
OdpowiedzUsuńNapracowaliście się
OdpowiedzUsuńAle cudowny pomysł! Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś sam zrobił grę planszową! Ostatnio miałem dużo do czynienia z planszówkami, gdzie jest więcej zasad do ogarnięcia niż sama gra jest warta, więc z wielką chęcią zagrałbym sobie w taką fajną prostą grę, bo zasady już znam i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!