Otaczają nas tak piękne i kolorowe liście, że nie może zabraknąć edukacji o liściach.
Podstawa naszej edukacji są jak zwykle karty Montessori budowa drzewa i budowa liścia (karty trójstopniowe) z racji, że mamy to wszystko razem w jednym lapbooku Lena nie mogła sobie odmówić ułożenia obu.
Prawdziwym hitem jednak w tych warsztatach jest układanka "Liście polskich drzew" od Wodle.
Drewniane pomoce i zabawki preferuje większość rodziców i dzieci. Cenimy je za jakość wykonania, żywotność i materiał bezpieczny dla dzieci. To, na co szczególnie zwracamy uwagę, kupując drewniane pomoce i zabawki to to, czy są wręcz perfekcyjnie wykonane. Układanka Liście polskich drzew wykonana jest z wysokiej jakości sklejki brzozowej. Składa się z 8 elementów, liści. W całości zaprojektowany i wykonany w Polsce. Elementy tej układanki spełniają wymagania jakościowe w 100%. Niezmiernie trudno jest pochwalić idealny produkt.
Początkowo myślałam, że może lepiej by było, gdyby każdy z liści układanki miał uchwyt do ćwiczenia chwytu trójpalczastego, ale przekonałam się, że nie dałoby się tej układanki wykorzystać do innych zabaw, gdyby ten uchwyt miały. Lena uwielbia zgadywanki zakrywanie oczu i dopasowywanie elementów do układanki to super zabawa Córka również rozpoznawała i nazywała poszczególne liście nie widząc ich.
Uwielbiam zabawy rozwijające zmysły, tak więc układanka nie tylko jest piękna i edukacyjna, ale również ma walory sensoryczne. Każdy liść jest wykonany perfekcyjnie a napisy wypełniające dno układanki to wisienka na torcie. Oczywistym aspektem edukacyjnym takiej planszy jest poznawanie liści polskich drzew.
Lenka latem zbirała liscie drzew i tak oto mamy zielnik.
Tak wyglada lapbook z boku harmonijki z lisćmi.
Drzewo i liść z filcu.
Układanka magnetyczna podział lisci na rodzaje blaszem.
Świetna książka! A ile się można nauczyć :)
OdpowiedzUsuńUkładanka ;/
UsuńO jakie fantastyczne. W ogóle uwielbiam pracę wg. zasad Montessori.
OdpowiedzUsuńOj moje dzieci były by zachwycone. Rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńMój chrześniak by skakał z radości, świetne :D
OdpowiedzUsuńDla dziecka na pewno musi to być ciekawa zabawa a przynajmniej przy okazji uczy się :)
OdpowiedzUsuńUkładanka od Wodle wpadła mi w oko już jakiś czas temu. Jest u mnie na liście do kupienia, ponieważ uważam, że jest świetną pomocą dydaktyczną.
OdpowiedzUsuńSuper książka sama nie wiem czy bym sobie poradziła z rozpoznaniem liści z naszego kraju
OdpowiedzUsuńUkładanka
Usuńja się wychowałem w "parku" więc raczej nie miałbym żadnych problemów z rozpoznaniem gatunkó i tego też będę uczył swoje dziecko:)
OdpowiedzUsuńU nas też trwa fascynacja przyrodą. Temat drzew i liści przerabiamy każdej jesieni. Układanka super!
OdpowiedzUsuńPomysł świetny. Niestety nie ma jarzębiny tylko to jest jarząb
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie opracowany temat :) Zdradzicie skąd pochodzą karty wykorzystane do stworzenia zielnika? :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Lena pójdzie w moje ślady i zostanie botanikiem! :D
OdpowiedzUsuńOgólnie dla mnie znajomość różnych roślin to jest mega ważna umiejętność, ale bardzo możliwe, że patrzę przez pryzmat mojego skrzywienia biologicznego i dlatego tak myślę :) W każdym razie, jest to umiejętność przydatna, warto wiedzieć co gdzie rośnie, jakie owoce daje, czy jest jadalne, lecznicze, itp.
Pozdrawiam!
Super pomysły na naukę przez zabawę. 😍
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, polecam wszystkim zainteresowanym tematem.
OdpowiedzUsuń