W końcu aura odrobinę się poprawiała i znów słychać ćwierkanie ptaków za oknem i brzęczenie owadów. Lena uwielbia owady. Ostatnia dużą fascynacją darzy mówki i pszczoły.
I te owady królują zarówno w edukacji Montessori, jak i w tworzeniu prac plastycznych.
Ostatnio żyję w biegu i bardzo cieszę się, że nasze pudełko z tekturowymi skarbami od Kargulek jeszcze nie święci pustkami. To dzięki takim kreatywnym zestawom Lena możne samodzielnie stworzyć przestrzenną pracę plastyczną.
Do wykonania pszczoły potrzebne są:
-kreatywny zestaw pszczoła od Kargulek do kupienia tu
-klej,
-czarne kamyki, żwirek ozdobny,
-pistolet z klejem na gorąco,
-osikowe płatki w kolorze żółtym.
-farby akwarelowe,
-brokat niebieski i żółty,
-Podkład higieniczny w rolce od Potrzebujetego pl.
Wykonanie
Pierwszy etap to malowanie pszczoły i jej skrzydełek farbami akwarelowymi. Lekko rozcieńczona farba szybko wysycha, więc niemalże od razu można nanieść niewielką warstwę kleju introligatorskiego na powierzchnie skrzydeł i posypać niebieskim brokatem.
Pszczoła została obklejona żótymi płatkami osikowymi, po czym Lena dokleiła ją do brązowej kartki z bloku technicznego. Puste przestrzenie w odwłoku pszczoły zostały wyklejone czarnymi kamykami ozdobnymi. Skrzydełka doklejone są za pomocą kleju na gorąco, więc fajnie odstają. Dodatkową ozdobą jest plaster miodu wykonany z kleju na gorąco pomalowany farbami akwarelowymi. Przy okazji takiej zabawy można dziecku pokazać cykl życia pszczoły.
Jak Wam się podoba gotowa pszczoła?
Lena zamawia kolejne owady i Was zapraszam na fanpage producenta tych tekturowych zestawów Kargulek
Podczas tworzenia prac plastycznych korzystamy z niezastąpionych higienicznych podkładów ochronnych od potrzebujetego pl.
Wasze ręczne robótki mnie zawsze rozczulają! Piekne!
OdpowiedzUsuńPszczoła wymiata. Super wam wyszło!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, fantastyczna praca, nie dziwi mnie, że jest potrzeba powiększenia kolekcji owadów. :)
OdpowiedzUsuńGenialna zabawa, ale ucząca cierpliwości także :)
OdpowiedzUsuńPlastry miodu z kleju?! Świetny pomysł
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje. Moja Córka aktualnie uwielbia wszystkie Bzyki :-)
OdpowiedzUsuńMrówek i pszczół Dusia ogólnie nie cierpi... ale w takiej pracy mogłyby się jej spodobać :-)
OdpowiedzUsuńChciałam napisać, że dla dzieci idealne, ale i sama chętnie też bym się tym pobawiła 😉😎
OdpowiedzUsuńPszczoła wyszła Wam pierwszorzędna! To akurat idealny czas na wizyty w pasiekach i lekcje w terenie - a takie prace plastyczne stanowią ich idealne uzupełnienie :)
OdpowiedzUsuńjest tu fajnie na blogu
OdpowiedzUsuń