00:49

Kryształowe zajączki -piątek z eksperymentami


Święta tuż tuż to i eksperyment w klimacie Wielkanocnym. Kryształowe króliczki wyhodowane w kilka godzin . Piękna i nie banalna ozdoba do okna lub do stroika, palmy Wielkanocnej .

Eksperyment  bardzo prosty i efektowny.


Bardzo dobrze pamiętam nieudaną próbę otrzymania kryształów chlorku sodu, którą przeprowadziłam w szkole podstawowej. Moje rozczarowanie  po wyjęciu nitki z przesyconego roztworu. Na  ściankach słoika, duża ilością soli osadzała się a na nitce mikroskopijnych rozmiarów kryształki. Zamiast długo terminowej hodowli, która raczej córki nie zainteresuje postanowiłam wyhodować wersje last minute.


Żeby szybko i wydajnie uzyskać dużo kryształów, wystarczy użyć boraksu (Na2B4O7 x 10 H2O).  Odpowiednia ilość boraksu to około trzech łyżeczek na 200 mililitrów bardzo gorącej wody. Boraks świetnie rozpuszcza się w gorącej wodzie.



Do naszego roztworu trafiły zajączki uformowane z drucików kreatywnych. Zajączki zostały przywiązane do nitki nitkę przywiązałam do patyczków i osadziłam na brzegach .








Po sześć godzinach nasze są gotowe. Bardzo pięknie mienia się w promieniach słońca.Wiec po wyschnięciu będą wisieć w Lenki oknie jak piękna i wyjątkowa ozdoba.







Należy uważać, ponieważ boraks jest szkodliwy w przypadku połknięcia.


12 komentarzy:

  1. Haha u nas ta metoda powstala pisanka 😄

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuudneeeeee. Ja sie jednak boje boraksu😕.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karol na pewno da radę Lena miała dwa latka jak pierwsze gluty powstaly teraz to pikuś dla niej.Resztke wlewam do pralki świetnie boraks czyści.

      Usuń
    2. A Ja Borax piję..:) Bez obaw, żyję..:)

      Usuń
  3. Jestem zachwycona <3 ale z takimi eksperymentami poczekam, bo córka ma dopiero 2,5 roku, wielka szkoda, bo chętnie już leciałabym po 'składniki' :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny pomysł, chociaż tego boraksu trochę bym się bała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł super, choć ze środkami chemicznymi trzeba uważać. Dekoracje rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają świetnie !!! Nigdy nie robiłam tego rodzaju eksperymentów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze świetne. Może też sprobijemy? :

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaa, świetne! Poczekam, aż córka podrośnie to będziemy wspólnie tworzyć takie ozdoby.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blondynki kreatywnie , Blogger